Archiwum czerwiec 2003, strona 2


cze 25 2003 boli
Komentarze: 1

bloi mnie krtań, znowu się przeziębiłam:( a wczoraj byłam u denetysty:/ ale nawet fajnie było, bo dostałam znieczulenie i nie cułam połowy twarzy przez 5 h.:) no a doktor Przemek taki piekny miły, mołody ;) Ząbek wyleczony i znowu powiedził że mam ładne zęby:)))

Dzisiaj o 13 ogloszenie list osób przyjętych...no zobaczymy...

monisiaaaa : :
cze 23 2003 potrzebowałam Go
Komentarze: 3

noi zadzwonił jak jadłam obiad. A jaka ja szczesliwa byłam jak jak usłyszałam jego głos, jak sie dowiedziałam, że sie dzisiaj spotkamy- bo przeciez bardzo go dzisiaj potrzebowałam. Powiedziałam mu wszystko co mi leżało na serduchu...popłakałam, przytulił otarł łezkę i znów było całkiem dobrze. Jak wróciłam dowiedziałam się że babcia jest w szpitalu, znów oczy całe we łzach, przytulił pocieszał, znów otarł łzy...tak bardzo go dzisiaj potrzebowałam.I cieszę się, że go mam, że wiem ze jest ktos kto ciepło powie, przytuli, ktos kto zrozumie i zaakceptuje mnie taką jaka jestem... 

monisiaaaa : :
cze 23 2003 nie jestem wyjątkowa!
Komentarze: 2

ogarną mnie cholerny smutek. Przecież ja wiem, że zawaliłam... Ojciec, osoba któa bardzo mnie wspoierała w końcu powiedziała że zawiodłam wszystkich, że nie jestem wyjątkowa- i żebym tak nie myslała, jestem jak każdy przeciętny człowiek... zawaliłam mój pierwszy ważny test, i tak będzie dalej. Byłąm zawiesć swiadectwa do szkół, w Slowackim babka mnie ochrzaniła...w Sowińskim jak popatrzyła na swiadectwo to się usmiechneła a że dałam tam orginał to powiedziła że mam pierszeństwo...ogólnie to teraz zapieprz z papierami jest...

Kontaktu z Maj Lof nadal nie mam:( jego telefon leży u mnie i przychodza smsy do niego....dzwoniłam, ojciec nie ma pojęcia gdzie on jest, będzie MOŻE w domu ok 18, kurde o 18 to on ma być u mnie! Tak bardzo go dzisiaj potrzebuje...:(((

monisiaaaa : :
cze 22 2003 telefony, telefony...
Komentarze: 0

Dzisiaj mielismy akcję zarobkową w Geancie na Ursynowie. Zerwałam się ok 13, wiec sie nie przemeczyłam, przyjechał po mnie Maj Lof i tak podróżowalismy autobusem lini 500 cos...aż zadzwonił jego telefonik( grrr...czasami wtrącają się w najmniej chcianym momencie) i okazało się, że musi isc do pracy:( odprowadził mnie do tramwaju, dał swoją kom. na przechowanie i .....kontakt nam się urwał:( mamy sie widzieć jutro...jakos nic nie jest ustalone... jedno jest pewne, wróxi po ten głupi telefon chociażby na 2 minuty! egh......faceci... a ja się już nim ( że telefonem) zajęłam i powgrywałam mu fajne piosenki:) i jak to on mówi" przeczytałam smsy od kochanek" ale grzeczny jest i tak...

a Przemek, najlepszy kolega ( totalnie zakręcony)Maj Lof powiedział, że jestem ładna :)

monisiaaaa : :
cze 21 2003 The 69 eyes
Komentarze: 1

wczoraj dostałam od Maj Laf płytke The 68 Eyes, taki gotyk. Może być, ale to nie jest moja muzyka. Przychodzi do mnie o 16, pewnie pójdziemy do lasu bo jakos nie chce mi się w domu siedziec. A wczoraj bylismy w Powsinie, znów:) ten wyludniony las Kabacki jest całkiem sympatyczny. Naprawde strasznie mi na nim zależy na Maj Lof nie na lesie ;)

aha, kupiłam sobie nowe trampki, za kostke. Sliczne, powiedziałabym że nawet za słodkie. Szare z błękitnym paskiem ale w końcu mój rozmiar 39, a nie o 2 za duże ;)

monisiaaaa : :