Komentarze: 2
pobawiłam się troche grafiką, to jeszcze nie to co chciałam ale już lepiej.
Chora jestem. Rozbię sobie urlop 3 dniowy. W sobote dziadek wraca do Stanów, i musze jechac na lotnisko. NIe lubię odlotów, no chyba ze te moje z Okęcia do Stanów:D
Wczoraj Michal, brat Wszy puscił mi sygnał, bosh...co za ogień opętał moje ciało...hehe.
Mam 5 z fizyki na semestr, jaki psikus, przeciez ja nic nie umiem a on wstawił mi 5! Spać mi sie chce. Położyłam się dzisiaj o 1 bo pisałam 5 artykułów do gazetki.... ale napisałam i jestem zadowolona.
Gardło mnie boli,brzuch też a sąsiedzi gotują kapuste i smierdzi. Fu!