Komentarze: 2
Zlot, jako tako. Menele mnie polubili. Ja najbardziej lubie Jacka, reszta mnie drażni.
W sobote był IDOL:) najpierw dostałam 3 na TAK, (na 3) :) no a potem z 2 etapu przeszłam od razu do finału. W finale było 5 osób. I w scisłym finale- dogrywce- rywalizoweałam z Krzyskiem. Noi.przegrałam:(((((((( oni to sie nie znają na muzyce;-)))
ale na prawde bardzo fajnie się bawiłam.
Po powrocie soczyłąm jesazcze po kiecke:) i ,,opaske'' czyli mam juz kreacje sylwestrową:)))))))))
Przyleciał dziadek ze Stanów. Fajnie.
Dzisiaj tata kupił mi płyte Ozziego Osbourna:))) całkiem fajniutka.
Mój pokój pachnie pikantynymi pomarańczami, ja piję kakałko, swiece się palą i jest tak fajnie, swiątecznie:)
jutro pisze próbny egzamin!!!! ale polski- spoko!
jutro tesh jest kurs:)))
Bażant cos dupek kombinuje żeby nie przyjsć do Weszki! ale mu nagadałam!!! przyjdzie.....
dzisiaj na oczach W. podarłam plakat przeznaczony dla niego. Plakat Avril.....- NIE LUBIĘ JEJ!!! drażni mnie, może dlatego bo jush kilka osób powiedziało mi że jestem do niej podobna ze względów wewnętrzno- psychicznych lub że ją nasladuje! JA JEJ NIE LUBIĘ!!!!