Tell me Ally...
Komentarze: 1

Przed chwilą zrobiłam sobie jakis tam głupiutki test. Jestem jak Ally...gdyby ktos mi powiedział że jak Bridget to też bym sie nie zdziwiła. Tyle że mam nie dowage a nie nadwage.heh...

pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Ale numer. Myszka gadała z popaprańcem i pytał o mnie!!!!! aż mi się smiać chce.Ale w sumie to fajnie że zapytał. Myszka powiedziała mu wszystko to co ja bym chciała aby on wiedział. To wredne ale tak...Wie już że jestem z K.Wie że jestem szczęsliwa etc. on też z kims jest. Naiwna dziewczyna. Szkoda mi jej- tej jego nowej. Ja wiem co potem ją czeka. Biedna, naprawde...A rano o mało na niego nie wpadłam. Nawet ,,czesc'' sobie nie mówimy...o tym też powiedzia a on na to że jest mu głupio, bo to sie tak skończyło i pytał jak ja sie czuje. hehe.
ale i tak sie ciesze. A! Widziałam Hey'a ! powiedział że za na nami tesknił. Fajny jest.
A ze szkoły wracałam z moim K. Z moim chłopakiem. Z moim misiem. Oposciłam tylko 1 tranwaj ;-p
dzisiaj pisze al'a Matrix ;-)
od rana spiewam Leszczykowi piosenke: I'was walking in Memphies;-)
aaaaaaaa! i przeżyłam 1 lekce matmy!!!!!!!!!!!