Archiwum październik 2002, strona 3


paź 05 2002 smutno
Komentarze: 1

wczoraj dlugo smsowalismy(z K.)  nie było miło bo oczywiscie zeszło na ,,nasz'' temat. Napisałam wszystko co mi leżało na sercu, a czego nie potrafiłam powiedzieć. Poprostu nie potrafiłam- nawet wtedy jak mialam zamiar powiedzieć że to ,,już koniec'' męczyłam się z 5 minut. Niewiarygodne.

To była tylko przygoda, nic ważnego. A ja jestem dzieckiem które zbyt serio wszystko bieże do siebie. To chciał mi wczoraj prekazać.Z resztą przekazał. Zgadzam się. Jestem dzieckiem, chcę szleć , bo kiedy to bede robiła?! jak bede miała 20 lat?!? (nie obrażając 20 latków) Żyję chwilą, chwykam dzień, chcę przeżyć życie po swojemu i być z tego dumna!  A on...niech poważnieje, przeżywa ,,przygody'' i ... życzę mu powodzenia.

Mój Hamlet(mój rybek, bo już go nazwałam) własnie zjada mrożone robale- okropne. Ale on jest sliczny.

Smutno mi. Piotrek nie napisał @. A Weszka obiecała smska ze zlotu i NIC! Lisek ma zadzwonić o 18( opowie o Monice- swojej córce)

monisiaaaa : :
paź 04 2002 rybkaSMSYi K.
Komentarze: 2

Nie pojechałam na zlot. Nie żałuję. Byłam z mamą na maratonie sklepowym. Kupiłysmy RYBKE:))))

Sliczna! Niebiesko-zielona. Z rasy bojowników:)) mam ją w małej kuli z żółtym żwirkiem i 2 muszelkami:))

Co więcej! ! ! Ku mojemu zaskoczeniu dostałam smsa od K.....     nie powiem, że sie nie ucieszyłam..nadal smsujemy z lekkimi podtekstami...przynajmniej on łapie mnie za słówka...

Słucham sobie Sade- nie moje muzyka ale może być.

Porzyczyłam kasete Avril W. I długo gadalismy, prawie na każdej przerwie!

Matko ma! Przeżyłam dzisiaj 2 godziny matmy! Bez załapania jakiejs laski lub minusa;-))) zdolna jestem- i byłam przy tablicy! :)

Zapisuję się na kursy do Norwida. Matematyczno-przyrodnicze, jush nie moge sie doczekać. Moja przyszła szkoła;-) ))

POZDRAWIAM WSZYSTKICH BO MAM ZNAKOMITY HUMOREK!!! 

AHA!  UWAGA UWAGA UWAGA!!! OGŁASZAM KONKURS NA IMIĘ DLA MOJEJ RYBKI! MUSI TO BYĆ IMIĘ MĘSKIE(BO TAK TO SIE JUSH PRZYJEŁO W MOJEJ RODZINIE- LEON, FILIP, FUKS, PUSZEK ITD.)      

monisiaaaa : :
paź 03 2002 podsumowanie
Komentarze: 1

Jak jechałam dzisiaj do szkoły w przerwie nad czytaniem Pana Tadeusza zaczełam mysleć nad moim życiem. Doszłam do wniosku, że wykonałam swoje wszystkie zamiary odnoszące się donauki w gimnazjum. 1. Chciałam znależć chłopaka( miałam 2, co wychodzi mi z nadwyżką;-) )

2. poznać fajnych ludzi

3. Zapoznać się z Hey'em

4. Aby Hey mówił nam << czesć>>  (nie tylko to mówi ;-) )

5. wykorzystac ten czas na niezapomnianą zabawę ( bawiłam się przez te 3 lata jak dziecko, i na pewno nigdy nie zapomnę tego co mnie spotkało w ciągu ostatnich 3 lat)

Moja misja została zakończona(jeszcze dociągnąć ten ostatni rok i ...moge umierać ;-) nie no... potrzebuję nowych celów  na kolejne lata, aby były tak wspaniałe jak te albo jeszcze lepsze. Na pewno bedą:)

Przygody z W. cziąg dalszy heh...dałam mu te teksty. Łaził cały dzień za mną i prosił o kasete(fajnie było przed angielskim.....)  Jutro mu ją pożyczę. A jego mina jak mówiłam, że jutro nie ma oncertu Ginger'a była nieziemska. No bo ja wiem więcej na ten temat nish on heheee

Dzisiaj Weszka udzielała mi korepetycji z fizyki. Ale fiukałek nie nauczyłam mnie rysować;-p

A teraz słucham muzyki z Dirty Dancing(?!) a własnie przesłuchałąm jego (W) demówke-no no, całkiem całkiem fajnie sie produkuje;-)

Wczoraj sobie pomyslałam, że to może i lepiej że stare notki jush się nie wyswietlają. Jest nowy okres w moim życiu(bez K. ) i trzeba to odzielić(tak jak to zrobiłam w moim prywatnym pamiętniku) Trzeba dać sobie spokój i zapomnieć. Zobaczę K. nie wczesniej niż w listopadzie i może jush to nie bedzie tak bolało.....

 

,, be my baby....''    <-- oh ;-)

A  Piotrek, to calkiem porządny chłopak. Dawno takiego nie poznalam. Jest tak idealny, że ash nieprawdopodobny.   Ale mądrze napisałam ;-)

 

 

monisiaaaa : :
paź 02 2002 ,,WYPASIONA''
Komentarze: 3

W. powiedział że jestem ,,wypasiona'' co w jego słowniku oznacza FAJNA. Ja chciałam tylko pomóc heh...

Co jeszcze- nie chciałam zaspiewać mu piosenki  i nasza rozmowa wyglądała m.w. tak:

W: Bo nie bede cie ubił jak nie zaspiewasz!

Ja: Co za różnica, i tak mnie nie lubisz!

W(oczy jakby chciał powiedzieć,, Jak tak możesz!'', wziąłplecak, popatrzył na mnie): No wiecie, chamstwo DROBNOMIESZCZAŃSKIE!

wziął plecak, obrócił się na pięcie i odszedł. A ja zaczełam się smiać na cały korytarz z Leszczykiem. Obrócił się ze 2 razy i tesh się troche smiał.

Chamstwo drobnomieszczańskie- ja mu pokarze dopiero chamstwo drobnomieszczańskie jak bedzie chciał tekst, kasete, mp3! Ja mu pokarze! <-- zresztą to za nim krzyknełam i chyba usłyszał....uch!

Jaki jest, taki jest ale ładnie pachnie ;-p  te mojej zmysły ;-)

Aha, dla niewtajemniczonych podam że W. to jeden z moich byłych facetów. Ostatni był K. BYŁ. podkreslam BYŁ i jush nie jest. Przed K. był W. Rozstalismy się przed obozem, a od obozu byłam z K. A zresztą...co was to obchodzi. nikogo to nie obchodzi, tak jak i ja nikogo nie obchodzę. Nigdy nikogo nie obchodziła, zostałam wykorzystana i tyle zabawy...

Emi mi sie zakochała! A mi to nie pozwalała!

dobra kończę. A tak wogóle to wygląd bloga sie cos zkiepscił.

monisiaaaa : :
paź 01 2002 dziecko!!
Komentarze: 4

Wczoraj ok. godz. 21 urodził się nowy cżłonek mojej rodziny! Córka mojego..hmm...wujka:) Ma piekne imie. Jkaie? MONIKA!!! a!! moja imienniczka, co za zaszczyt:)))

Milusio jest mieć swoiadomosć że ma sie w rodiznie takie maleństwo:) obserwowac każdy krok, jak rosnie :)

Dzisiaj Hey(Łukasz)  odprowadził mnie na przystanek, i tak sobie pogadalismy troche...o K. i wogóle. Coraz milej jest z Piotrkiem, możliwe że się spotkamy;-))))

 

monisiaaaa : :