Archiwum 03 października 2002


paź 03 2002 podsumowanie
Komentarze: 1

Jak jechałam dzisiaj do szkoły w przerwie nad czytaniem Pana Tadeusza zaczełam mysleć nad moim życiem. Doszłam do wniosku, że wykonałam swoje wszystkie zamiary odnoszące się donauki w gimnazjum. 1. Chciałam znależć chłopaka( miałam 2, co wychodzi mi z nadwyżką;-) )

2. poznać fajnych ludzi

3. Zapoznać się z Hey'em

4. Aby Hey mówił nam << czesć>>  (nie tylko to mówi ;-) )

5. wykorzystac ten czas na niezapomnianą zabawę ( bawiłam się przez te 3 lata jak dziecko, i na pewno nigdy nie zapomnę tego co mnie spotkało w ciągu ostatnich 3 lat)

Moja misja została zakończona(jeszcze dociągnąć ten ostatni rok i ...moge umierać ;-) nie no... potrzebuję nowych celów  na kolejne lata, aby były tak wspaniałe jak te albo jeszcze lepsze. Na pewno bedą:)

Przygody z W. cziąg dalszy heh...dałam mu te teksty. Łaził cały dzień za mną i prosił o kasete(fajnie było przed angielskim.....)  Jutro mu ją pożyczę. A jego mina jak mówiłam, że jutro nie ma oncertu Ginger'a była nieziemska. No bo ja wiem więcej na ten temat nish on heheee

Dzisiaj Weszka udzielała mi korepetycji z fizyki. Ale fiukałek nie nauczyłam mnie rysować;-p

A teraz słucham muzyki z Dirty Dancing(?!) a własnie przesłuchałąm jego (W) demówke-no no, całkiem całkiem fajnie sie produkuje;-)

Wczoraj sobie pomyslałam, że to może i lepiej że stare notki jush się nie wyswietlają. Jest nowy okres w moim życiu(bez K. ) i trzeba to odzielić(tak jak to zrobiłam w moim prywatnym pamiętniku) Trzeba dać sobie spokój i zapomnieć. Zobaczę K. nie wczesniej niż w listopadzie i może jush to nie bedzie tak bolało.....

 

,, be my baby....''    <-- oh ;-)

A  Piotrek, to calkiem porządny chłopak. Dawno takiego nie poznalam. Jest tak idealny, że ash nieprawdopodobny.   Ale mądrze napisałam ;-)

 

 

monisiaaaa : :