Archiwum 12 października 2002


paź 12 2002 KOBIETY WYZWOLONE!!!!
Komentarze: 3

Dawno nie pisałam. Nie mam czasu. Zauwarzyłam , że od czasu gdy nie jestem z K. moje notki otrzymują mniej komentarzy sądzę że gdy rozstałąm się z K. to mój blog stał się nudniejszy..i dlatego te komentarze występują w mniejszych ilosciach:((

Piotrek nie pisze od 2 tygodni- przykro mi.

HJestem prawie zapisana na kursy do Norwida. to pewnego rodzaju wkupienie się- nie [przeszkadza mi to. Zbytt wielki jest mój strach przed NIEDOSTANIEM żebym miała jakies fanabelie aby się niewkupiać...ehh 

 

Byłam dzisija z Weszką na maratonie sklepowym. Kupiłam ,,Pod ciężarem nieba''- biografia Kurta:))) alem siem cieszem:))))))

Gadałysmy b.b.b.b. dużo na tematy plemników(czyt. K. W. , A. itd.) Było sympatycznie.

Wczoraj jak wracałam od kosmetyczki wy..papierowałam sie na krawężnik. Stłukłam sobie kolano(moje chore) do tego stopnia że nie mogłam nim wczoraj ruszyć, nie wspominając o chodzeniu. Już jest dobrze( biore prochy przeciwbólowe) mam dużego sinola z krwiakiem koloru foolet- bordo krwisty.

Napisałam smska do K. że wiem co czuje nie mogąc ruszyc nogą itd.

I co? i co? (i co sie na mnie patrzysz?! <- dla wtajemniczonych;-) ) dostałam smskowego kwiatuszka na pocieszenie;-)))  MIŁE.

Emi jest na pielgrzymce(czy czyms takim) <--- buhahaha

Kupiłam sobie płytke Avril!!! a i Sade:-) (takie tam ballady)

Kochany tatus, przywiesił mi antyrame ( przywieszał ją od sierpnia) ze zdjątkami z obozu...tak sobie zerkam i wspominam jak to cudownie było wetdy............ ............. .............z nim.

I wogóle dzisiaj sie dowiedziałam o Kasi (sowa) heh.... .... ....

Doszłysmy do wniosku, że nie jestesmy samotne. jestesmy KOBIETY WYZWOLONE!!!! a co?!

 

 

monisiaaaa : :