paź 15 2002

Let's talk about sex...


Komentarze: 3

Coraz więcej osób upewnia mnie ze lepiej zaufać sercu. że warto wejsc do tego samego jeziora jeżeli jest odmienione. Cos takiego powiedziała mi Myszka(domysla sie), nie spodziewałabym sie tego.

Gdy  napisałam w naszym '' ENOMENALNYM'' zeszysciku do rozmów na lekcjach temat:'' let's talk about sex, baby ;-) '' zostalam zjechana tzn. Myszka napisała taki tekst:   ,,K. ty prosiaku co zes zrobił z naszej Su??'' hehe tak sie smiałam... 

 

Szulczyk odprowadzał mnie na przystanek. Z Kasią. Ale było sympatycznie.

W piątek dyskoteka. Para płaci złotówke taniej. Dyskryminacja! Zarabiają na czyjejs samotnosci! DO JAKIEJ JA SZKOŁY CHODZE!!!  Nie pójde a co?!

monisiaaaa : :
Weszka
17 października 2002, 15:09
oj Su... jaka tam dyskryminacja ;)))
Weszka
16 października 2002, 20:56
ocfzywiście że dyskryminacja... ALE IDZIESZ!!!!!!!!! nio. Coś do mnie nie piszesz Su....
T
15 października 2002, 20:44
CIO TY KCESZ??FCALE NIE NUDNY..HEHE....... I FAJNIE NAPISANY..... POZDROWKA

Dodaj komentarz