Kwestia czasu...
Komentarze: 2
Nieoficjalnie nie jestem już z K. Zerw, skończę z tym wszystkim. Już nie moge. Zrabnił mnie...nie ważne zresztą. To tylko kwestia czasu, kiedy. Nie zerwe przez telefon. W poniedziałek będzie po wszystkim. Jak powiedziała Weszka- może on był poprostu za młody...
Wiem, że teraz szysbko się nie zwiążę. Z nikim! Nie chcę. Nie potrafię.
Życie jest piękne bez faceta, zupełnie o tym zapomniałam. Zapomniałam też o tym że jestem INDYWIDUALISTKĄ. i tak mi dobrze. Dziwna jestem...
Wiem że nie zwiążę się już z żadnym nie romantycznym facetem. to taki mój odchył. No nic, będzie dobrze. gorzej być nie może.
Dodaj komentarz